Slang i idiomy w biznesie
W trakcie szeregu spotkań organizowanych przez British Council jak również na spotkaniach autora niniejszego artykułu z lektorami języka angielskiego na kilku uczelniach wyższych okazało się, że uczestnicy mieli kłopot, aby prawidłowo odpowiedzieć na pytania, co znaczą takie terminy jak: tick, long call, margin call, parking, sweep account, names, naked contrach, black knight, back-door, jeep, highballing, aggregators, free-riding, on the house, hard helling itp.
Financial English to nie tylko proste terminy typu:credit, loan, payment, tax, account, bank itp., ale również żargon i slang finansowy panujący wszechwładnie w instytucjach bankowych i fi nansowych, w prasie codziennej (np. Financial Times czy The Wall Street Journal), czy publikacjach książkowych na temat biznesu i finansów. Z fi nancial slang kłopoty mają nawet wytrawni tłumacze, o czym świadczą pytania zadawane na stronie internetowej Translators helping Translators.
Częściową pomocą w zakresie slangu i idiomów stosowanych w biznesie może być wydany niedawno przez Poltext Słownik angielsko-polski slang, idiomy i modne słowa w biznesie autora niniejszego artykułu. Slang jako specyfi czny język posługuje się odrębnym słownictwem i niekiedy zrozumiały tylko dla nielicznych. Slang występuje zarówno na poziomie fi rm (zwłaszcza dużych), jak i instytucji (spotykamy go w publikacjach np. Banku Światowego czy Międzynarodowego Funduszu Walutowego). Slang branżowy, bo to jest przedmiot wspomnianego uprzednio słownika, to język właściwy dla określonego środowiska lub zawodu; opiera się na odrębnym zasobie słów.
W slangu dość często występuje celowe zniekształcenie typowego znaczenia danego słowa. Wbrew niektórym opiniom, slang nie jest używany tylko w znaczeniu negatywnym. Ale prawdą jest, że stosowanie slangu bardzo często wiąże się ze zmianą znaczenia, do jakiego jesteśmy przyzwyczajeni, co niekiedy prowadzi do niezrozumienia sensu w danym kontekście oraz do powstania zabawnych lub nieprzewidzianych sytuacji.
Szczególnie duże bogactwo wyrażeń slangowych znajdujemy w dziedzinie fi nansów, gdzie spotykamy się zarówno z żargonem fi nansowym (fi nancial jargon) czy slangiem fi nansowym (fi nancial slang). W zakresie slangu fi nansowego można dodatkowo wyróżnić żargon księgowy (accounting jargon), podatkowy (tax jargon), bankowy (bank jargon) czy giełdowy (stock exchange jargon). Żargonu nie da się uniknąć i trzeba się z tym pogodzić!
Dla osób niewtajemniczonych w arkana fi nansów można przyjąć, że konia z rzędem temu (a king’s ransom to whoever), kto jest w stanie zrozumieć żargonowe określenia w rodzaju: lewarowanie (nie ma nic wspólnego z podnoszeniem samochodu przy pomocy lewarka), tarcza podatkowa (daleka od terminu związanego np. z tarczą rakietową), czyszczenie bilans (nie chodzi o stosowanie środków czyszczących), cieniowanie bilansu (nie ma nic wspólnego z cieniami używanym w kosmetyce) czy zmiękczać fi nansowanie (nie polega na stosowaniu środków do zmiękczania wody).
Obok slangu, w języku biznesu występują powszechnie wyrażenia idiomatyczne (idioms), które zarówno wzbogacają przekazywane treści, ale niekiedy mogą nastręczać określone trudności. Według defi nicji encyklopedycznej idiom, to związek wyrazowy, właściwy tylko danemu językowi, nie dający się dosłownie przetłumaczyć. Skala wyrażeń idiomatycznych w języku angielskim jest ogromna a niektóre słowniki slangu liczą od 20 do 30 tys. pozycji. We wspomnianym słowniku wydanym przez Poltext przedstawiono tylko te wyrażenia idiomatyczne, które mają lub mogą mieć odniesienie do szeroko pojmowanego pojęcia biznesu. Warto zdać sobie sprawę, że granica między slangiem, idiomem i wyrażeniem potocznym bywa niekiedy płynna i trudna do ustalenia.
I wreszcie, do słownictwa biznesowego wchodzą coraz częściej tzw. buzzwords, czyli modne ostatnio powiedzenia, słowa lub frazy, które spełniają dwa zadania: albo mają wywołać wrażenie na słuchaczu lub czytelniku, który jest laikiem, albo przekazać znaczenie danego terminu w sposób pośredni lub bardziej subtelny. W większości buzzwords nie mają prostego odpowiednika w języku polskim i dlatego wymagają szerszego opisu.
Jak wiadomo, w języku biznesu panuje powszechnie wersja American English i taka wersja (w tym pisownia) została przyjęta w publikacji Poltextu. Układ haseł odbiega od tradycyjnej prezentacji leksykografi cznej. Autor przyjął uproszczony sposób przedstawiania terminów, wzorując się m.in. na słowniku slangu wydanym przez Oxford University Press. Poniżej podajemy niewielką próbkę wyrażeń slangowych, idiomów i buzzwords w odniesieniu do biznesu (wybór z litery A)
- abandonware- oprogramowanie chronione prawami autorskimi, które nie jest już sprzedawane i wspierane przez producenta (niejednokrotnie wykorzystywane nielegalnie przez piratów oprogramowania)
- above board- uczciwie i legalnie (ręce na stół)
- active bond- obligacja ze stałą stopą procentową
- actualizers- elita (np. biznesowa, polityczna)
- adhocracy- organizacja o niewielkiej strukturze kierowana przez przejściowo powoływane zespoły do wykonania określonych zadań
- advertising overkill- natarczywość reklamy
- aging- wykaz należności sporządzony na podstawie dat wystawienia faktur lub terminów płatności
- air it out- dyskutować o problemie w sposób otwarty
- all fl ash, no cash- tylko gadanie, bez działania
- all-hands meeting- spotkanie decydentów (np. w celu przygotowania pierwszej oferty publicznej papierów wartościowych)
- all-in price- cena uwzględniająca wszystkie koszty
- all-wheel driver- pełne wykorzystanie potencjału
- alpha geek- osoba o dużej sprawności technicznej w grupie lub fi rmie (maniak komputerowy)
- annual cap- maksymalna zmiana stopy procentowej w ciągu roku
- armchair shopping- zakupy bez wychodzenia z domu
- Asians- azjatyckie opcje walutowe
- asset retirement- sprzedaż/zbycie aktywów
- average taker- rzeczoznawca ubezpieczeniowy
Słownik, z którego pochodzą wyżej podane przykłady, zawiera wybór ponad 9000 haseł związanych ze slangiem, idiomami, wyrażeniami potocznymi i tzw. buzzwords stosowanymi w szeroko definiowanym pojęciu angielskiego języka biznesu. Dla zrozumienia skomplikowanej terminologii ekonomicznej, w której i slang, i idiomy występują niemniej obficie, tego rodzaju publikacja może okazać się przydatna.
Roman Kozierkiewicz