Kiedy znowu zagramy?
Kilka lat temu dostałam „trudną” klasę. Różnice poziomów: pięcioro bardzo zaawansowanych, grupka takich, którzy brali prywatne lekcje, połowa początkujących. Głowiłam się, jak prowadzić zajęcia, żeby zaawansowani mogli uczestniczyć nie dominując początkujących, a ci żeby...