Wyspiarski folk w Polsce
Zapewne wielu ludzi w Polsce kojarzy muzykę folkową głównie z góralską muzyką promowaną już w latach 90-tych przez Golec Orkiestrę czy Brathanki i popularny ostatnio Zakopower. Wciąż jednak istnieje całkiem interesująca i liczna „scena wyspiarskiego folku” w Polsce.
Między innymi za sprawą wytwórni Folk Time Records całkiem niezłym dorobkiem nagraniowym (7 płyt) może pochwalić się zespół muzyki celtyckiej Open Folk, działający już od 1987 roku. Tyle samo lat istnieje też grupa muzyki celtyckiej Carrantuohill, który ma już na koncie blisko 2000 koncertów w kraju i za granicą. Zostawmy jednak weteranów, ponieważ dzisiaj w swoim artykule chciałem przedstawić serwisu „The Teacher” sylwetki trzech zespołów: Pipes and Drums, Filids i Comhlan. Mniej znanych, ale ich twórczość może być niezwykle przydatna dla nauczycieli nie tylko języka angielskiego. Wybrałem właśnie tych wykonawców, ponieważ znam ich osobiście i zapraszałem ich na swoją imprezę pod nazwą Wojewódzki Festiwal Piosenki Angielskiej w Przedborzu. Oglądając występy różnych wykonawców nie w dużych ośrodkach, lecz właśnie na prowincjonalnych imprezach kulturalno – oświatowych, można naprawdę przekonać się o prawdziwym podejściu do swojej działalności muzyków danego zespołu.
Wędrując po Jurze Krakowsko – Częstochowskiej trafiłem na turniej rycerski organizowany na zamku w Ogrodzieńcu. Tam zafascynowali mnie swoim występem muzycy z Częstochowa Pipes and Drums. To jedyna orkiestra w Polsce, wykonująca muzykę szkocką na oryginalnych szkockich dudach i bębnach. Zespół założył w 2002 roku Tomasz Ujma. Obecnie skład liczy 22 osoby. Rocznie dają około 100 koncertów. Występują też w oryginalnych strojach szkockich orkiestr wojskowych. Posługują się stopniami używanymi w szkockich orkiestrach typu: sergant pipe. Często koncerty uzupełniane są przez grupę taneczną, ale już „okrojony” skład samych dudziarzy i bębniarzy jest dostatecznie widowiskowy. Doskonale spełniają się zarówno w plenerze jak i w zamkniętym obiekcie. Niektóre z ich utworów, pieśni pożegnalne, weselne czy taneczne, a przede wszystkim marsze wojskowe mają nawet po 300 lat. Po prostu lekcja kultury szkockiej na żywo!
Jeżeli ktoś chciałby posłuchać tradycyjnej muzyki celtyckiej, polecam zespół Filids, który znalazłem dzięki pomocy Łódzkiego Domu Kultury. To łódzki 6 – osobowy zespół mówiący o sobie: „tysiące pomysłów i jedna pasja – Irlandia”. Wart uwagi jest już sam skład instrumentów: harfa, irlandzki flet poprzeczny, bodhran (irlandzki bęben obręczowy), buzuki (instrument szarpany), akordeon diatoniczny (Irish buton box) oraz skrzypce i gitarę. Muzycy od 2002 roku wykonują głównie tradycyjną muzykę wprost z irlandzkiego pubu, ale sięgają też po piosenki szkockie lub bretońskie.
Na jednym ze szkoleń dla anglistów załapałem się na warsztaty taneczne. Szukając zespołu, który w atrakcyjny sposób potrafi zrobić prezentację tańców szkockich i irlandzkich, znalazłem krakowski zespół Comhlan. To 20 – osobowy zespół wykonujący tradycyjne tańce irlandzkie i szkockie. Jak sami podkreślają, swoje pokazy wykonują do podkładów muzycznych, ale zawsze występują w malowniczych ludowych strojach. Osobiście, najbardziej zaimponował mi pokaz tańca ze szpadami. Stałym punktem ich programu jest krótki kurs tańca dla ochotników z publiczności i krótka historia szkockiego kiltu.
W wielu miejscowościach nauczyciele często pomagają lub wręcz organizują gminne bądź szkolne festyny. Zaproszenie takiego zespołu jak wyżej przedstawione znakomicie uatrakcyjni imprezę i przyniesie korzyść edukacyjną.
Co równie istotne dla organizatorów, muzycy takich zespołów nie są zmanierowani, co często zdarza się artystom z pierwszych stron gazet. Dotrzymują umów i nie ma obaw, że przyjadą w stanie wskazującym na spożycie albo zachowają się wyjątkowo niestosownie. Ci artyści to pasjonaci wyspiarskiego folkloru, więc zawsze w czasie występów wyjaśniają na czym grają, o czym opowiada i skąd wziął się utwór, który akurat grają czy też tłumaczą . Widzowie słysząc ciekawostki z zakresu historii i kultury Wielkiej Brytanii, poznają jej różnorodność i nie kojarzą już wyłącznie z Anglią. Jeżeli ktoś organizuje na mniejszą lub większą skalę konkurs, przegląd czy festiwal piosenki angielskiej, widowiskowy występ zespołu przybliżającego szkocką lub irlandzką kulturę będzie idealnym wypełnieniem programu.
Więcej informacji wraz z plikami audio i video o wymienionych zespołach czytelnicy znajdą w Internecie. Polecam następujące linki:
FILIDS: http://www.filids.pl
COMHLAN: http://www.comhlan.art.pl/
CZĘSTOCHOWA PIPES AND DRUMS: http://www.cpad.pl/
Łukasz Czuryłło